Najlepszym możliwym komplementem dla fotografa jest klient, który wraca po kolejne zdjęcia. Z Martą i Szymonem poznaliśmy się na sesji narzeczeńskiej, później mieliśmy okazję fotografować na ich pięknym ślubie i weselu w Uroczysku Siedmiu Stawów (cały reportaż możecie zobaczyć tutaj), a teraz spotkaliśmy się w Warszawie żeby zrealizować sesję w powiększonym składzie. Zdecydowaliśmy się na sesję w Studio Aligator, bo uwielbiamy fotografowanie w zastanym, dziennym świetle, które potęguje naturalną stylistykę. Minimalistyczne wnętrze w połączeniu z punktowym, klimatycznym światłem pozwoliło nam stworzyć kilka tajemniczych kadrów, a cienie roślin urozmaiciło zdjęcia i chociaż trochę pozwoliły zrealizować marzenie Marty o sesji na Bali.

miejsce: Studio Aligator
makijaż/fryzura: Małgorzata Nawój